Piknik Olimpijski

18. Piknik Olimpijski w Parku Kępa Potocka



Piknik Olimpijski. Z roku n rok impreza ma coraz większe powodzenia zarówno u odwiedzających ją rodzin z dziećmi jak i podmiotów zaproszonych przez organizatorów. W tym roku dopisała też pogoda co zaowocowało tłumami na poszczególnych stoiskach.

Piknik Olimpijski w Parku Kępa Potocka

Pikniku Olimpijskiego organizowanego od lat przez Polski Komitet Olimpijski nie trzeba nikomu w Warszawie przedstawiać. Co roku można spotka tu wielu czynnych, ale też legendarnych sportowców, którzy święcili triumfy jeszcze w czasach PRL-u  (pamiętacie te emocje?).

Co rok dzieci (i nie tylko) mogą sprawdzić się w wielu sportowych konkurencjach. Nasze dla przykładu skorzystały z bieżni, toru wyścigowego, ścianki, maty zapaśniczej.

Zaraz po otwarciu - nie uwierzycie, ale tu jeszcze nie ma tłumów...

Zaraz po otwarciu – nie uwierzycie, ale tu jeszcze nie ma tłumów…

Kolejna ścianka

Kolejna ścianka

Poczuj się jak Robin Hood!

Poczuj się jak Robin Hood!

Wspinać można było się w kilku miejscach

Wspinać można było się w kilku miejscach

Jak to się mówi - "dmuchańce"

Jak to się mówi – „dmuchańce”

"k"jak Krzysztof

„k”jak Krzysztof

Idealnym do tego miejscem okazuje się na co dzień mniej zatłoczony park Kępa Potocka, o którym pisaliśmy już wcześniej >>> , sąsiadujący przez ulicę z siedzibą organizatora, w której mieści się inna warszawska atrakcja – Muzeum Sportu i Turystyki >>>

Masz ochotę na koktail? To podełuj, nie gadaj

Masz ochotę na koktail? To podełuj, nie gadaj

Komu polecamy

– rodzinom z dziećmi w każdym wieku

Komu nie polecamy

– fanom gier komputerowych

– niecierpliwym (do niemal wszystkich atrakcji są kolejki)

Praktyczne wskazówki

– zaparkować możecie na parkingu przy Centrum Olimpijskim, ilość miejsc raczej nieograniczona, a to dlatego, że stąd do parku, przez przejście dla pieszych macie jeszcze prawie kilometr

– chcecie doświadczyć wszystkich atrakcji? Wybierzcie się tam już na same otwarcie. Po obiedzie tłumów przybywa w zastraszającym tempie

– miejcie ze sobą kartkę i długopis – przyda się do zbierania autografów. Smartfon też, by pokazać dziecku kim dany sportowiec jest/był ;) Nie wymagajmy od dziecka by znało Irenę Szewińską