Właściwie w tym miejscu mógłbym zakończyć moją ocenę sobotnich zajęć – temat został wyczerpany w tytule. Ale prowadzącym, Panom Bogdanowi Kupisiewiczowi i Mariuszowi Puchłowskiemu należy się kilka zdań uznania za to, co wyprawiają z publiką na scenie 

Sobotnie Spotkania Muzyczne

Prowadzący Sobotnie Spotkania Muzyczne mają niesamowity kontakt z publicznością – ostatni raz widziałem coś takiego podczas koncertu Queen na Wembley w 1986 roku***. Dzieci dosłownie jedzą im z ręki – całe show jest świetnie przemyślane, choć bywają też fragmenty improwizacji  – a dokładniej świetnego poczucia humoru i autodystansu. Te kilkadziesiąt minut mija jak w kinie na najlepszych filmach akcji, to też za sprawą faktu, że obaj Panowie świetnie stopniują nastrój, mieszając wzajemnie momenty, gdy mówią fascynujące dzieci historie związane z instrumentami i co chwila zapraszając dzieci na środek sali. Od pierwszych sekund widać ogromne obycie sceniczne, ale nie ma się co dziwić – prowadzący na co dzień wzbogacają szeregi doświadczonego zespołu DesOrient. Co bardzo ważne, a co nie zdarza się często, wszyscy rodzice biorą aktywny udział w zabawie – wygląda to przekomicznie, ale jak wszyscy to wszyscy – w grupie raźniej. Zabawy są „kontaktowe” – wygląda to tak, że „wodzireje” mówią, tudzież śpiewają co mają robić rodzice z dziećmi na parkiecie i w ten sposób nie pozostaje nic innego jak pociągnąć za nosek swoje dziecko, poklepać je po pleckach, itp. – to wszystko ku uciesze maluchów, w wielkim gwarze, salwach śmiechu i radości zarówno dzieciaków, jak i dorosłych.

Sobotnie Spotkania Muzyczne – ceny 

A ile trzeba zapłacić za tą przyjemność? I tu uwaga – jedyne 10 zł – za kilkadziesiąt minut, które poprawią Wam humor na cały tydzień, a w pamięci zostawią wspomnienia, których nie zapomnicie już pewnie nigdy. W dodatku możecie potem zrobić dobry uczynek i na pytania znajomych Co można robić z dzieckiem w Warszawie w weekend? z czystym sumieniem odpowiadać:  Idźcie na Sobotnie Spotkania Muzyczne w OKO. 

Mam nadzieję, że spotkamy się tam z Wami już 23 marca – jak się dowiedzieliśmy, w ruch pójdą kuchenne garnki…

Komu polecamy: 

– wszystkim, każdemu kto chce popatrzeć na pełnię szczęścia swojego dziecka – jest ktoś kto nie chce?

Komu nie polecamy: 

– osobom z nawet minimalnym poczuciem dnia wczorajszego – będzie trzęsło…

Praktyczne wskazówki:

– zajęcia odbywają się raz w miesiącu i obowiązują na nie rezerwacje

– atmosfera jest bardzo luźna, strój aż tak nie musi, ale ubierzcie się wygodnie – będzie sporo ruchu

– jeśli nie umiecie tańczyć… – nie przejmujcie się, wielu rodziców nie umie, ale nikt nie zwraca na to uwagi

– jeśli byliście już wcześniej na Smykofonii i podobało Wam się, to też będzie Wam się podobało i tu, przypuszczalnie nawet bardziej

– jeśli macie więcej czasu w sobotnie popołudnie to szczerze polecamy też wizytę w Muzeum Kolejnictwa nieopodal, możecie też pojechać tramwajem w przeciwnym kierunku i zobaczyć jak nasi rodacy odlatują do innych krajów

Kilka słów więcej o Mistrzach Ceremonii: Mariusz Puchłowski, Bogdan Kupisiewicz

Ps. Wpis nie jest sponsorowany

***- na YouTube rzecz jasna