Robomaticon - warto odwiedzić z dzieckiem

Robomaticon – nie tylko dla kujonów



Robomaticon - warto odwiedzić z dzieckiem

Robomaticon – warto odwiedzić z dzieckiem

Sobotni Robomaticon w auli Politechiki Warszawskiej zgromadził wśród publiczności chyba więcej dzieci niż studentów i naukowców. Każdemu rodzicowi radzę dodać tą imprezę na stałe do kalendarza wydarzeń cyklicznych, które odbywają się raz w roku i po prostu warto je odwiedzić.

Jak czytamy na stronie Politechniki Warszawskiej Robomatic skupia konstruktorów z całej Polski oraz przybliża ideę robotyki tym, którzy z najnowszymi technologiami nie zajmują się na co dzień. Święta prawda. Nasze dzieci poznały ideę robotyki w praktyce na kilku eksponatach i były nią zafascynowane. Nie wiem co prawda jak długo ta fascynacja się utrzyma, ale wizyta w Auli PW połączona z  jazdą Metrem Warszawskim była tego warta. Wstęp jest darmowy.

Młodzi konstruktorzy są bardzo otwarci i przyjaźnie nastawieni do dzieci. Aż tak bardzo, że początkowo wydaje się to dość dziwne. Podchodzicie z dziećmi do wybranego robota, z krzeseł zrywają studenci – konstruktorzy, gonią do Twojego dziecka i zaczynają objaśniać, pokazywać jak ich podopieczny działa, co potrafi. Jeśli ich robot posiada kończyny, Wasz dzieciak może liczyć na ich powitalny uścisk. Ależ świetni są Ci studenci, tacy przyjaźni, wspaniałe podejście do dzieci myślisz. Zagadka wyjaśnia się, gdy odchodzicie do kolejnego stanowiska – dostajecie na odchodne karteczki uprawniające do głosowania na ich dzieło. Dzieci biorą karteczki i kilkanaście metrów dalej mają pierwszy raz w życiu do czynienia z urną wyborczą i demokracją. To pewnie też ostatni raz gdy odchodzą od urny z poczuciem satysfakcji z dokonanego wyboru…

 

 

 

Komu polecamy Robomaticon

– dzieciom w każdym wieku

Komu nie polecamy

Johnowi Connor’owi może się tam nie spodobać 

Praktyczne wskazówki

– koniecznie wpiszcie sobie w kalendarze inną podobną inicjatywę – Noc Robotów, więcej informacji na stronie, zapowiada się ciekawie

– a jeśli takie z Was nocne Marki, pamiętajcie, o Nocach w Instytucie Lotnictwa, które odbywają się już regularnie w październiku