Sala zabaw w IKEA

Sala zabaw w IKEA Targówek – (nie) powinni tego zabronić



Nasze krzesełka z Ikea - prawda czasu i prawda ekranu

Nasze krzesełka z Ikea – prawda czasu i prawda ekranu

Sam się sobie dziwię gdy czytam ten wpis. Jest on nie po naszej linii programowej. Ten kto czytał nasz manifest zauważył zapewne cały akapit podsumowany zdaniem „To miejsce dla takich właśnie Rodziców – poszukujących, cierpliwych i twórczych”.

Sala zabaw w IKEA Targówek

…bla, bla, bla. Nie będę owijał w bawełnę, data jest nieprzypadkowa. Jeśli nie macie nadal pomysłu na prezent i co gorsze wizja robienia zakupów z dziećmi wywołuje u Was gęsią skórkę, jest pewien sposób, dzięki któremu dzieci będą szczęśliwe, Wy kupicie prezenty, a teść kolejny raz udowodni, że potrafi skręcić stolik LACK nie korzystając z instrukcji dołączonej do zestawu. Ten sposób to sala zabaw zaraz przy wejściu (po prawej), za schodami. Owa „przechowalnia” jest darmowa. Macie godzinę, po tym czasie, o tym, że jesteście rodzicami przypomni Wam małe urządzenie uwieszone przez przemiłą obsługę na Waszej szyi. Tak, odlicza czas, a nawet wzywa Was dźwiękiem jeśli w danym momencie jesteście potrzebni przy swoim dziecku (mamo, nie miałem czasu na siusiu). Sala zabaw w IKEA Targówek – przeczytajcie.

Komu polecamy: 

– fanom mebli Ikea

– fanom produktów meblopodobnych oznaczonych symbolem Ikea

– rodzicom dzieci terrorystycznych (nie wstanę z podłogi dopóki tego nie dostanę!!!)

Komu nie polecamy:

– jeśli nie macie konkretnych planów nie wyrobicie się w 60 minut – nie idźcie tą drogą

Praktyczne wskazówki: 

– jeśli dzieciak był grzeczny szorujcie na pierwsze piętro i uraczcie go kulkami mięsnymi w sosie żurawinowym – a co?! Jak szaleć to szaleć

– jeśli planujecie powiększyć rodzinę, nie kupujcie łóżka w Ikei – ktoś pierwszy wymięknie, albo Wy, albo sąsiedzi