Pompon – miejsce do zabawy dla dzieci

Pompon  – do koncepcji tego typu miejscy przekonała nas nieistniejąca już niestety Tamika. Coś do zjedzenia i picia + kącik dla dzieci i zajęcia dodatkowe dla chętnych. Czy Pomponowi wyszło?

Klubokawiarnia Pompon

Zaraz po wejściu uwagę zwraca rozkład lokalu Pompon. Pierwsze skojarzenie jakie nasunęło mi się po przekroczeniu progu lokalu to tramwaj w godzinach szczytu. Może też z powodu bliskości zajezdni tramwajowej Wola. Tak czy inaczej, lokal ma długość kilkudziesięciu metrów i szerokość około 4-5. Wzdłuż rozstawione są stoliki, a na jednym z końców ulokowane jest miejsce zabaw dla dzieci. Jeśli zdarzy się tak, że znajdziecie miejsca siedzące, ale w zachodniej części sali, zaopatrzcie dzieci w telefony komórkowe – to może ułatwić Wam kontakt z nimi. Chyba że macie na koncie doświadczenia typu, przejście z końca tramwaju do motorniczego po bilet w godzinach szczytu. Ten problem dość banalnie, aczkolwiek dla właścicieli pewnie bardziej kosztownie, rozwiązany był w My Baby Cafe na Tarchominie, gdzie dzieci pilnuje opiekunka, a rodzice mogą skupić się na czytaniu gazety czy rozmowie z interlokutorem. Z drugiej strony tłok świadczy o dużej popularności tego miejsca wśród gości, czego mogą pozazdrościć inne tego typu biznesy w całej Warszawie, które często są zamykane z powodu braku wystarczającej liczby odwiedzających.

Pompon, czyli…

Podsumowując, dobrze się stało, że Pompon pojawił się na Woli, o czym świadczy powodzenie jakim się cieszy wśród klientów. Rozkład lokalu nie sprzyja pełnej kontroli nad tym co robi dziecko, jednak nie ma co  obwiniać za to prowadzących lokal, bo zrobili oni co w ich mocy, by miejsce miało rodzinny charakter. Brakuje tu przestrzeni, która była niewątpliwą zaletą pobliskiej Tamiki. Jeśli mielibyśmy poprosić nasze dzieci o podsumowanie pobytu w Pomponie, najpewniej dałyby temu miejscu najwyższą notę – nie łatwo było je przekonać, że musimy już iść do domu, a to chyba najlepsza opinia, bo prosto z ust najbardziej zainteresowanych.

Ofertę zajęć w Pomponie możecie sprawdzić w specjalnie przygotowanym opisie i cenniku.

Komu polecamy

– korzystającym z komunikacji miejskiej- o miejsca parkingowe w pobliżu ciężko więc jeśli dodatkowo nie odczuwacie dyskomfortu w autobusach czy tramwaju, tam także powinniście się czuć dobrze

Komu nie polecamy 

– polecamy raczej wszystkim, jako miejsce spotkań ze znajomymi, którzy też mają dzieci

Praktyczne wskazówki 

– warto co jakiś czas zajrzeć do miejsca zabaw i sprawdzić czy naszych dzieci nie poniosła zanadto fantazja

– wejście do części „zabawowej” kosztuje 5 zł od głowy(a raczej główki)

– jeśli macie więcej czasu, stosunkowo niedaleko stąd do Muzeum Powstania Warszawskiego