Hulakula dla dzieci. Także dla dzieci.



Hulakula dla dzieci? Tak! Chociaż Hulakula wpisała się do świadomości wielu Warszawiaków jako miejsce, w którym można przede wszystkim pograć w kręgle ze znajomymi lub zorganizować imprezę firmową, jest to również idealna „miejscówka” na rodzinny, pełen wrażeń wypad z dziećmi.

Hulakula dla dzieci

Co można robić z dziećmi w Hulakula? Jednym tchem, „hasłowo”: kręgle, bilard, sala zabaw, plac zabaw na zewnątrz, „dmuchańce”, automaty do gier, urodziny, a w okresie wakacji nawet półkolonie >>>

Kręgle z dziećmi w Hulakula

Jeśli ma to być Wasz pierwszy raz w Hulakula, nie martwicie się, jeśli nie wiecie co i jak. Instruktorzy i obsługa są tu bardzo pomocni, wszystko wyjaśnią. Co ważne, od razu widać, że lubią swoją pracę (co nie zawsze jest takie oczywiste). Co do samych torów, jest ich aż 28, a sala, na której się mieszczą robi imponujące wrażenie. Powiem więcej, niektórych tak wielka i nowoczesna przestrzeń początkowo może w pewien sposób „onieśmielić”. Szczególnie te osoby, które oczekują od takich miejsc bardziej kameralnej atmosfery. To nie jest ta sama, „niska” Hulakula co w podziemiach BUW.

Jeśli zdecydowaliście się zagrać w kręgle z dziećmi, to można dla nich włączyć przed rozpoczęciem gry specjalne zabezpieczenie, tak, żeby kula, po mniej precyzyjnym rzucie naszej pociechy, nie wypadała z toru zanim dotyczy się do celu.

Bilard z dziećmi w Hulakula

Co poza tym? Dla nieco starszych dzieci – np. bilard. W sali ze stołami do bilarda nie ma zbyt dużo miejsc do siedzenia i np. picia, tym bardziej czas tu spędzony można wykorzystać iście szkoleniowo, i to bez większych „przeszkód” i „czynników rozpraszających”. Jeśli istnieje taka potrzeba, o zasady gry możecie w każdej chwili dopytać obsługę.


Bilard i kręgle w Hulakula, to atrakcje, które pomimo tego, że dysponują wieloma stanowiskami, lepiej z wyprzedzeniem zarezerwować. Dostępność torów do kręgli i stołów do bilarda można sprawdzić tu >>> 

Hulakula – atrakcje dla dzieci

Dla młodszych jest nowoczesna sala zabaw oraz plac zabaw na świeżym powietrzu. W ofercie są też urodziny w Hulakula i automaty do gier.

Plac zabaw w Hulakula

Plac zabaw – i to nie jeden. Zacznijmy od tego, który najbardziej rzuca się w oczy. Ci, którzy zobaczą go po raz pierwszy, na pewno będą zaskoczeni jego wymiarami. Wysoki, wręcz wielki, „zakręcony”, zróżnicowany, urozmaicony – taki jest plac zabaw w Hulakula. Nazwano go Hulaparkiem. Teoretycznie jest przeznaczony dla dzieci w wieku 6-12 lat. W praktyce zdarza się, że w poszukiwaniu swoich pociech błądzą po nim, a właściwie w nim starsze jednostki, takie „duże dzieci”… To naprawdę „zakręcone” – i to dosłownie miejsce.
Dla nieco młodszych dzieci, tj. 3-5 latków, przygotowano tzw. Hulaland – czyli nieco niższą konstrukcję przystosowaną właśnie dla maluchów.

A co jeśli dziecko jest naprawdę małe? Powiedzmy, ma rok, dwa lata? Dla takich maleństw jest Strefa Malucha. Wszystko kolorowe, ciekawe i mniejsze. W sam raz, dla szkraba ciekawego świata i żądnego ruchu. No i niechcącego rozstać się z rodzicami nawet na krok. I to dosłownie:)

Strefa Malucha w Hulakula, to jednocześnie „strefa rodzica”, bo można tu zająć miejsce w wygodnym fotelu i przy jednym ze stolików obserwować jak bawi się nasze dziecko (oczywiście gdy, rozładował się nam już smartfon…).

Plac zabaw na świeżym powietrzu – przy Hulakula

Jeśli już przyszliście do Hulakula poszaleć na którejś z wewnętrznych konstrukcji, to dla ochłody (albo żeby się chwilę poopalać – w zależności od pogody), możecie wyjść na zewnątrz, do przemiłego ogródka sąsiadującego z kolejnych placem zabaw. Na zewnętrznym placu zabaw dziecko zatraci się na trampolinie – jeśli akurat kolejka do pompowanej zjeżdżalni będzie chwilowo za długa. Rodzice natomiast mogą mieć dzieci cały czas „na oku”, sącząc Colę z lodem pod pobliskimi „parasolami”. To miejsce jest naprawdę klimatyczne. Drewno, ładne rośliny, schludne meble. Wszystko tu do siebie pasuje, a stoły i siedzenia są w cieniu.

Jedzenie w Hulakula

Jeśli chodzi o jedzenie, nie ma potrzeby zbytnio się rozpisywać, bo Wasze dzieciaki i tak wybiorą wypiekaną na miejscu pizzę, choć nie jest to jedyna pozycja w dość wszechstronnym menu Hulakula.

Urodziny w Hulakula

Tak jak inne miejsca tego typu, także w tutaj mamy możliwość zorganizowania urodzin – nie tylko dla dzieci, ale też dla siebie. Skupmy się jednak na ofercie dla dzieci. Dostępność tylu atrakcji pod jednym dachem, daje możliwość „żonglowania” nimi w ofercie urodzinowej. I tym sposobem Hulakula oferuje kilka pakietów, które różnią się poszczególnymi elementami, ale ich wspólnym mianownikiem jest propozycja świetnej zabawy dla dzieciaków i ich zaproszonych gości. Mamy więc np. Pakiet Kulki, czy Pakiet Kręgle, ale przygotowano też Pakiet Bezglutenowy.

Automaty do gier

W Hulakula także entuzjaści automatów do gier znajdą coś dla siebie. Większość automatów mieści się w tym samym skrzydle co sala bilardowa, zaraz przy wyjściu. Kilka sztuk napotkamy już przy samym wejściu.
Żeby z nich skorzystać, wystarczy mieć ze sobą garść „drobnych” (monety 1 zł, 2 zł, 5 zł).

Wydarzenia dla dzieci w Hulakula

Od czasu do czasu Hulakula organizuje specjalne eventy dla najmłodszych. Najbliższy z takich eventów odbędzie się już w sobotę 4 sierpnia. Będzie to impreza pod tytułem „Twój bohater w Hulakula”, a dzieciaki będą miały niepowtarzalną okazję spotkać się w oko, w oko ze swoimi idolami: Grzegorzem Jędrzejewskim (czyli Gaborem, prowadzącym program TurboKozak na Canal+), Michelle Christian, znaną m.in. z Mam Talent iluzjonistką, oraz Żorą Korolyov’em, popularnym tancerzem z Tańca z Gwiazdami.

Komu polecamy

Rodzicom, którzy mają kilka godzin i chcieliby spędzić z dziećmi naprawdę zróżnicowane pod względem możliwości popołudnie.
Fanom kręgli. Zabawa w gronie najbliższych to świetna okazja, by spędzić ze sobą wiele cennego czasu i bawić się przy tym wyśmienicie.
Mieszkańcom Tarchomina, którym wydaje się, że znają już wszystkie atrakcje dla dzieci w pobliżu. Hulakula może pod tym względem miło zaskoczyć.

Komu nie polecamy

Nie ma takich osób

Praktyczne wskazówki

Dużym plusem jest ogromny parking z wieloma miejscami. Po sąsiedzku jest również np. Biedronka, dzięki czemu, gdy jeden rodzic gania „na kulkach” za dziećmi, drugi może w tym czasie zrobić tygodniowe zakupy.