Ojcowie Na Start 2014 – wyścig rowerowy, w którym każdy wygrywa
Co robicie 31 maja? Jeśli nie macie planów zarezerwujcie sobie czas, warto. Jeśli macie już jakieś plany – zmieńcie je, też warto. W ową sobotę organizowany jest (już po po raz czwarty) wyścig rowerowy, w którym udział biorą tatusiowie z dziećmi. Piękna idea i świetna zabawa.
Ojcowie Na Start
Celem organizatorów tj. Stowarzyszenie Rodziców “Na Fali” jest promocja świadomego tacierzyństwa, zwrócenie uwagi na rolę w rodzinie ojca. I rzeczywiście mnie jako ojcu ten pomysł bardzo się podoba. Można organizować panele dyskusyjne, pisać prace na ten temat, składać wnioski o dotacje itp. Można też przejść do działań – i jak organizatorzy wprowadzić postulaty w życie. I ten wyścig jest na to najlepszym przykładem. Jeśli jesteś ojcem, nie raz pewnie zastanawiałeś się czy wystarczająco ciekawie spędzasz czas ze swoimi dziećmi. Nie myśl, wsiadajcie na rower i jedźcie na start. Jeśli jesteś mamą, nie raz pewnie zastanawiałaś się jak odpędzić męża od komputera, smartfona, by aktywniej spędzał czas z dziećmi. Użyj podstępu – zabierz go i dzieci na ten wyścig i powiedz mu że będzie tam WIFI. Nie zapomnij o kasku dla niego.
Trasa wyścigu wiedzie przez ścieżki Lasów Młochowskich i ma długość 7,5 km – ale nie obawiaj się, jeśli masz młodsze dzieci – organizatorzy zadbali o wariant dla nich. Wyścig odbywa się niezależnie od pogody, więc możliwy jest przejazd przez kałuże i błoto. Nic ich nie powstrzyma, ale pamiętaj – dziecko brudne to dziecko szczęśliwe. Rejestracja rozpoczyna się o godzinie 9, pierwsza grupa wiekowa rusza do boju o 11-ej na Stadionie w Nadarzynie – ul. Żółwińska 20. Wpisowe wynosi jedynie 10 zł i jest podejrzanie niskie biorąc pod uwagę fakt, że każde dziecko startujące w zawodach otrzyma nagrodę.
Zobacz także: Promem przez Wisłę. Wycieczka rowerowa z dzieckiem >>>
I jak podoba się Wam taka idea? Niech zgadnę? Bardzo! Niezależnie od tego czy możecie wziąć udział czy nie. Jeśli też uważacie, że taka inicjatywa robi dużo dla zwiększania aktywności ojców w relacjach z dziećmi, a macie możliwość rozpropagowania tej idei pośród znajomych, czy w mediach – przekażcie te informacje dalej.
Ojcowie na Start – strona www – zobacz >>>
Ojcowie na Start na Facebooku >>>
Ojcowie Na Start – warto, zawsze, co roku
Komu polecamy:
– Wszystkim rodzinom bez wyjątku
Komu nie polecamy:
– rodzinom bez rowerów
– rodzinom bez kasków
Praktyczne wskazówki:
– oprócz dzieci, zabierzcie ze sobą kaski
– nie martwcie się, że dziecko jest za młode – organizatorzy podzielili wyścig na grupy wiekowe
– jeśli w Twojej rodzienie złożyło się tak, że akurat Ty nie jesteś w niej ojcem, nie przejmuj się – impreza będzie miała charakter pinkniku rodzinnego, więc mężowie pedałują, pozostali plotkują;)
Apeluję do naszych czytalników o wsparcie tej imprezy. Wystarczy udostępnić ten wpis na FB, czy choćby polubić. Jeśli macie pośród znajomych kogoś znanego, kto mógłby się włączyć w promowanie swoim nazwiskiem tej inicjatywy nie czekajcie, każda forma promocji tego wydarzenia jest dobra.
Przeczytaj także: Gdzie się podziały zabawy z NASZEGO dzieciństwa? > > >