Park Rozrywki Farma Iluzji zlokalizowany jest zaledwie półtorej godziny drogi od Pałacu Kultury. Dlatego też postanowiliśmy wreszcie na własne oczy zobaczyć to osławione miejsce i sprawdzić, czy naprawdę jest tak czarujące, jak o nim dotąd słyszeliśmy. Z racji swojej lokalizacji to miejsce bardzo dobre na jednodniowy wypad z dzieciakami poza Warszawę.

Farma Iluzji – park rozrywki. Prawdziwa rozrywka i prawdziwy park

(zdjęcie 360 stopni. Chwyć „myszką” i przeciągaj zdjęcie w różnych kierunkach, lub przesuwaj palcem po ekranie smartfona/tabletu)

Farma Iluzji – zdjęcie 360 stopni, fot. Digitality.me

„Krzywy Domek” – Farma Iluzji

Tym, co urzekło nas zaraz po dotarciu na miejsce była zieleń. Odwiedziliśmy Farmę Iluzji 3 maja, w dzień bardzo słoneczny, więc widok drzew, w których cieniu można skryć się przed promieniami słońca bardzo nas „podbudował”. Farma posiada ogromny parking. Widząc go pomyśleliśmy „fajnie, pewnie nie ma tu problemów z parkowaniem” – no i nie ma, ale do momentu aż parking wypełni się autami, a to jak się okazuje, nie trwało długo. Tak jest – co zrozumiałe – w słoneczne, „świąteczne” i długie weekendy.

W dni powszednie frekwenacja jest naturalnie niższa i jeśli ktoś z Was ma taką możliwość, to najlepiej zaplanować przyjazd właśnie w „dzień roboczy”.

Jeśli nie macie akurat takiej możliwości, to w miarę możliwości, stawcie się przy bramie w godzinie otwarcia Farmy Iluzji, później może być trochę bardziej tłoczno. Większość Farmy Iluzji pokryta jest drzewami. Nawet jeśli skorzystacie z atrakcji skąpanych w słońcu, bez problemu znajdziecie zacienione miejsce, w którym można odetchnąć.

Zakręcony Domek

Trampoliny

Dragon

Farma Iluzji i tzw. dmuchańce

Park Linowy

Plac zabaw

Karuzela i jeden z placów zabaw

Farma Iluzji – atrakcje. Dla kogo to wszystko?

Wielki plus za atrakcje. Ktoś, kto postanowił to tak zorganizować, naprawdę musi to kochać.

Do wyboru mamy kilkadziesiąt różnych atrakcji, a wiele z nich bazuje na złudzeniach optycznych, oszukiwaniu naszych zmysłów. W efekcie zabawa jest przednia i to nie tylko dla dzieci. Wiele atrakcji wywołuje radość, uśmiech, pozytywne zaskoczenie całej rodziny. Bardzo dobrym posunięciem było wliczenie wszystkich atrakcji w cenę biletu. Dzięki temu płacimy raz za wstęp i dalej nie musimy walczyć z dzieciakami, gdy co kilka metrów wyciągają rękę po kasę na kolejną atrakcję (lub kolejny raz na tę samą atrakcję).

Farma Iluzji, tor przeszkód „Ścieżka zdrowia” pośród drzew. Zdjęcie 360 stopni, fot. Digitality.me

Inni czytali także: Najlepsza ścieżka rowerowa na wypad z dziećmi >>>

Farma Iluzji, wodna atrakcja dla najmłodszych. Zdjęcie 360 stopni, fot. Digitality.me

Nam najbardziej podobał się krzywy domek zaraz przy wejściu. To idealne miejsce na sam początek wycieczki. Wchodzisz i z marszu „banan” na twarzy towarzyszy Ci już do samego końca pobytu.

Bardzo podobał nam się też „obracany domek”, kopalnia i tunel, w którym bez grama alkoholu można poczuć się jak po wypiciu 0,7. Dzieci „przetestowały” niemal wszystko: place zabaw, „dmuchańce”, kolejki, karuzele itp. W międzyczasie jeszcze lody „przy plaży”, które ostudziły nas w ten upalny dzień.

Legendarny kran

Koplania złota na Farmie Iluzji

Farma Iluzji – tor przeszkód pośród drzew

Plaża na Farmie Iluzji

Labirynt

Farma Iluzji – atrakcje

Farba Iluzji – mapa atrakcji

Dmuchańce

Farma Iluzji – jedna z kolejek dla dzieci

Farma Iluzji – nasza recenzja

Komu polecamy

Rodzicom z Warszawy, którzy chcą aktywnie spędzić z dziećmi czas na świeżym powietrzu i zbytnio nie oddalać się od Warszawy.

Rodzicom, którym zależy też, aby dzieci oprócz zabawy dowiedziały się czegoś nowego. Wiele atrakcji wywołuje zaskakujące wrażenia, rozbudza ciekawość, pobudza do myślenia i zadawania pytań.

Komu nie polecamy

To jest jeden z tych wpisów, w których w tej rubryce wpisujemy z radością „nie ma takich osób”

Praktyczne wskazówki

Radzimy pojawić się tuż przed otwarciem bram. Dzięki temu dosłownie wybierzemy miejsce parkingowe, a same atrakcje zwiedzimy bez większych kolejek.

Zróbcie jak my. Jeśli to weekend, to zaraz po wejściu podpytajcie obsługę (zresztą bardzo miłą i pomocną), do jakich atrakcji z reguły są największe kolejki – i od tych właśnie zacznijcie. Nacieszcie się nimi po kilka razy, póki nie ma tłumów ;)

Farma Iluzji w weekend